Jak podaje Forbes, dziś stopa zwrotu z wynajmu mieszkania w dużym polskim mieście wynosi najwyżej 5 proc. Coraz więcej osób szuka alternatywnych pomysłów na inwestycje w nieruchomości, a ci z nieco większym kapitałem zaczynają się zastanowić nad budową domów, a przynajmniej domu, na sprzedaż. Ile zarabia deweloper na bliźniaku lub domku? Sprawdzamy.
Budowa domu na sprzedaż na własnej działce — opłacalność
W najlepszej sytuacji są osoby, które mają własną ziemię. Jeśli przykładowo działka na obrzeżach miasta kosztuje 200 zł za m2, to przy hektarze cena wynosiłaby 200 tys. zł. Inwestor, który nie ma ziemi, musiałby doliczyć jej zakup do listy swoich wydatków. Może się wydawać, że kilkaset metrów ziemi to zbyt mało, by zacząć zarabiać na domach. Nic bardziej mylnego! Np. projekt domu na wąską działkę Z297 ma 82 m2 powierzchni i wymiary mniej więcej 7x9 m. Dodając do tego margines minimum 1,5 m od granicy działki, minimalna powierzchnia na jeden dom z małym ogródkiem i podjazdem mogłaby wynieść ok. 150 m2.
Ile zarabia deweloper na jednym domu?
Tym, co najbardziej rozpala wyobraźnię i,nwestorów jest to, ile zarabia deweloper na jednym domu. Według kosztorysu na stronie Z500.pl cena minimalna budowy wymienionego już 82-metrowego domu to ok. 419 tys. zł (dane za marzec 2024 r.). Przyjmijmy więc 400 tys. zł (deweloper zawsze może liczyć na nieco lepsze ceny z uwagi na skalę zamówień).
Działka kosztuje dodatkowe 200 tys. zł. Do tego podatek VAT (8 proc.) i otrzymujemy 648 tys. zł. To cena, przy której deweloperowi co najwyżej zwrócą się wydatki, więc finalnie dom może kosztować 750 tys. zł.
To oczywiście tylko orientacyjne wyliczenie. Zmiennych jest wiele, a — jak pokazał powyższy przykład — własna działka znacznie zwiększałaby zysk dewelopera. Jest jednak jeszcze jeden czynnik, który radykalnie zwiększa to, ile zarabia deweloper na jednym domu.
Zobacz: Projekt domu szeregowego: z płaskim dachem, do 100 m2, parterowy? Porównujemy!
Ile zarabia deweloper na bliźniaku?
Obliczmy jeszcze raz, ile deweloper zarobi na jednym domu, z tym że tym razem postawi on na swojej 1000-metrowej działce 4 bliźniaki. Wyliczenie prezentuje się następująco:
Koszt działki: 200 tys. zł
Koszt budowy czterech 80-metrowych bliźniaków: 4x400 tys. zł, czyli 1,2 mln zł.
Cała inwestycja kosztuje 1,4 mln zł.
Cena jednego bliźniaka to 650 tys. zł
Po odjęciu wszystkich podatków i kosztów, łączny zysk inwestora to ok. 1 mln zł.
Jak widać, w tym drugim przypadku budowa i sprzedaż domów przyniosła o wiele większy zysk. Pozwala też inwestorowi na swobodne inwestowanie w reklamę czy biuro sprzedaży, podczas gdy w pierwszym przypadku inwestycja tak naprawdę była prowadzona na granicy opłacalności. Oczywiście kwoty w tych przykładach można zmieniać, zależnie od ceny działek i wybranych projektów domów i bliźniaków. To pozwala zobaczyć, ile może zarobić deweloper na jednym domu.
Podsumowanie — budowa i sprzedaż domów się opłaca?
Jak widać, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o to, czy budowa i sprzedaż domów się opłaca, ale zdecydowanie może się opłacić. Dzisiejsza stopa zwrotu z wynajmu mieszkania w dużych polskich miastach wynosi najwyżej 5 proc., co skłania coraz więcej osób do poszukiwania alternatywnych sposobów inwestycji w nieruchomości. W tym kontekście budowa domów z myślą o ich późniejszej sprzedaży staje się atrakcyjną opcją. W analizie opłacalności budowy domu, kluczową rolę odgrywa cena gruntu. Nawet niewielka działka może stanowić podstawę do generowania zysków z budowy domu, co pokazuje przykład projektu domu na wąską działkę Z297. Szczególnie interesujące dla inwestorów jest pytanie, ile zarabia deweloper na jednym domu. Przy założeniu kosztów budowy i podatków, budowa domu może być opłacalna, szczególnie jeśli deweloper postawi na budowę bliźniaków. W tym scenariuszu, większa skala inwestycji może przynieść zauważalnie wyższe zyski, pozwalając deweloperowi na elastyczniejsze działania marketingowe i inwestycje w rozwój. Podsumowując, budowa i sprzedaż domów może być opłacalnym przedsięwzięciem, zwłaszcza przy korzystnych warunkach rynkowych i strategicznym podejściu do inwestycji.
